Syntetyk VS półsyntetyk

  szukane wyrażenia:   syntetyk  -  vs  -  psyntetyk
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Szukałem w wyszukiwarce, nie wiem czy dokładnie, ale szukałem o olejach sporo ale tego czego szukam chyba brak.

Mianowicie - auto po kupnie ma przebieg 88 tyś. Lany był cały czas syntetyk. W serwisie w którym auto było regularnie przeglądane przez poprzednich właścicieli powiedziano mi że wlany był MOBIL1 syntetyk (nie powidział mi specyfikacji a ja byłem zajęty patrzeniem mechanikom na łapy przy wymianie rozrządu, żeby czegoś nie podmienił i nie spytałem
- W bagażniku została butelka oleju SHEL HELIX 5W 40. Tak więc mniemam że o takich parametrach olej był wlewany.

- I moje pytanie - Co zrobić przy wymianie oleju? Czy z tym przebiegiem myśleć już o półsyntetyku, czy lać dalej pełen? A może powinienem poczekać jeszcze z wymianą i sprawdzić najpierw czy i jaka ilość oleju ubywa ?

- Pytałem o to w serwisie ale powiedziano mi, że przebieg jest taki, że w zasadzie obojętnie czy przejdę na półsyntetyka czy zostanę przy tym co jest. A Wy co sądzicie ?

pozdro.
CoYoT

  
 
Będę szczery, nie wiem jak jest w Despero. Jeżdżę nim od b. niedawna.
Mój ma 60 tys. (poważnie udało mi się takie cóś kupić) i był lany półsyntetyk ELF od nowego. Natychmiat przeszedłem na pełen s. Statoil, który znam z poprzednich wozów i do którego mam pełne zaufanie. Żadnych złych objawów.

Ale ważne, że wcześniej potrafiłem na syntetyku dojeżdżać do ok. 120.000 i dopiero wtedy zauważałem zwięszone zużycie oleju. Więc przechodziłem uderzeniowo na mineral, zużycie oleju spadało i... mniej więcej po roku sprzedawałem wóz. NIe żeby się rozpadał z powodu używania mineralnego, jakoś tak samo wychodziło. Takie doświadczenia mam po oplu, suzuki i starym volvie. Mam nadzieję, że Despero da mi podobne powody do zadowolenia na syntetycznym Statoilu.



  
 
Zalej full syntetyk !

Mobil 1 5W50

Na takim jeździł wcześniej, nie sugeruj się tym Elfem z bagażnika .

Przebieg jest mały, a pracownicy w Aso głupi...
  
 
ja takowy leje i sobie b chwale, mimo drogiej ceny... ;] Mobil 1 rulez.
  
 
Jeżeli samochód jeżdził na mobilu1 to trzeba sie tego trzymać, lepszy olej to dłuższe życie silnika. Nie ma jakichś określonych przebiegów przy których powinno sie zmieniać syntetyk na mineralny.
  
 
Mój od nowości Mobil 1 syntetik obecnie 5W50, przebieg prawie 100 tys. km i nie zamierzam zmieniać.


I jeszcze pytanie - skąd bierze się przekonanie, że silnik jeżdzący od nowosci z obecnym przebiegiem np. jak napisano wyzej 120 tys. km na syntetycznym oleju zaczyna brać olej, a gdyby mu zmienić na semi to oleju by nie brał, czy twierdzenie takie tłumaczy się inna gęstoscia oleju, czy raczej jest to z tych jakie mozna włozyc miedzy bajki ???

[ wiadomość edytowana przez: Maciej75 dnia 2003-07-03 23:33:44 ]

[ wiadomość edytowana przez: Maciej75 dnia 2003-07-03 23:42:25 ]
  
 
lej syntetyk koledzy juz powiedzieli..jak masz taki przebieg to nie ma o czym mowic..ja ma 120tys i nic mi oleju nie bierze..no po za tym jak poszla uczelka pod glowica i pod pokrywa silnika hehe jak bym mial zmienic na mineral to chba samochod zmienie
  
 
Nie żyja polskie produkty!!!!

PN Truck na synetyku LOTOS 230kkm, bez naprawy głownej (nadal jeżdzi)

Esperaczek 206kkm ,a Lotosie, a teraz Glimarze i nie bierze oleju I na dodatek wymiana oleju co 20kkm-filtr co 10kkm (wiem, wiem koledzy, na Espero sie nie oszczedza, niemniej uważam, że kasę mozna wydawac na ciekawsze rzeczy).

Coż, żyjemy w erze filozofii konsumpcyjnej, mody, "dobrego smaku" itd. Ale, jak mawia reklama Dosi, w jakimcelu przepłacac?

I tyle w temacie

PS. Obrazonych przepraszam
  
 
Jeżeli silnikk chodził na syntetyku - to niech dalej tak chodzi.
Ja też polecam Mobil 1
  
 
OKI. Prawie jednogłośnie Tak zrobię! Wymienię na syntetyka. MOBIL 1 5 W 40.
A co do zmiany przy 120kkm to też słyszałem opienie że jeśli silnik pochłania olej to po przejściu na półsyntetyk przestanie.

Dzięki Panowie za odpowiedzi
  
 
Cytat:
2003-07-04 13:15:16, coyot pisze:
OKI. Prawie jednogłośnie Tak zrobię! Wymienię na syntetyka. MOBIL 1 5 W 40.
A co do zmiany przy 120kkm to też słyszałem opienie że jeśli silnik pochłania olej to po przejściu na półsyntetyk przestanie.

Dzięki Panowie za odpowiedzi


5W50

A bierze mniej tego gorszego, bo jest gęstszy i nie dociera tak szybko do wszelkich zakamarków
  
 
hmmm. a co na tym zyskam 5 W 40 czy 5 W 50 ?
i czy mogę zmienić skoro wcześniej był 40 ?

[ wiadomość edytowana przez: coyot dnia 2003-07-04 13:40:16 ]
  
 
Cytat:
2003-07-04 13:34:54, coyot pisze:
hmmm. a co na tym zyskam 5 W 40 czy 5 W 50 ?
i czy mogę zmienić skoro wcześniej był 40 ?

[ wiadomość edytowana przez: coyot dnia 2003-07-04 13:40:16 ]



Miałem przerwe w necie - Thx TP S.A

Powtarzam.

Dzięki 50 na końcu - 5W50. Olej przy wysokiej temperaturze będzie zachowywał odpowiednią gęstość. Nie zrobi się za rzadki.

Spalanie gazu = wyższa temperatura.

Więc jak jest gaz to najlepiej taki.

No i warto dodać Militeca, więcej o nim
  
 
OK. W takim razie uzupełniłem lamerską wiedzę
thnx.
  
 
A ja się tak zastanawiam (nie, żebym się czepiał ), ale... po cholerę lać do kompletnie niewysilonego silnika Espero olej do Ferrari ??? Po prostu, uważam, że niebardzo opłaca się to z uwagi na faktyczne uwarunkowania pracy naszych motorków. Moim skromnym zadniem, lepiej wlać dobry półsyntetyk, o wyższej niż deklarowanej przez producenta klasie i wymieniać go zgodnie z zaleceniami instrukcji, w ciężkich warunkach eksploatacji, czyli w (np. moim wypadku) jeździe miejskiej co 5 - 6 tys. km. Z pewnością lepiej zrobi to silnikowi niż lanie oleju za 200 zł. z wymianą co 15 tys. km. Szczególnie jeśli ktoś korzysta z instalacji gazowej.
Wlewanie zbyt "dobrego" oleju, wcale nie jest takie dobroczynne dla silnika. Poczytajcie np. na Lotos-ie półsyntetycznym rekomendacje producentów. Skoro m.in. Mercedes zaleca takie oleje (i faktycznie leje je) np. do "okularnika" 320 w benzynce, to ja do Espero również nie widzę przeciwskazań.
  
 
Nie mogę się zgodzić - zwłaszcza przy katowaniu silnika jakość oleju ma kolosalne znaczenie - Mobil 1 5W50 staje się poźniej za żadki niż np Mobil 10W40 - przy utrzymywaniu wysokich prędkości przez dłuższy czas lub kręceniu silnika po 6000 tyś. zerwanie filmu olejowego drastycznie skraca jego żywotność - przy ostrym katowaniu silnika jestem za wlewaniem syntetyków nawet do Poldków.....
Co do Lotosa to też uważam,ze jest bardzo dobry - rozmawiałem kiedyś z mega specem od olejów - to jak z paliwami - bazy do wszystkich olejów : Mobilów, Shellów itp. są produkowane w tych samych rafineriach co Lotosy (w Polsce)...
  
 
A ja dopytywałem speców w warsztacie specjalizującym się głównie w "bezpłatnych wymianach oleju" czym różnią się polskie oleje od zachodnich. Odpowiedział mi króciutko że tym samym czym polskie samochody od zachodnich

Co do polecania lotosa przez mercedesa - Wydaje mi się że firma płaci po prostu innym firmom za takie rekomendacje i sprawa załatwiona. A jeśli przeczytałbyś w instrukcji obsługi mercedesa to wątpię żeby zalecali LOTOS
pozdro.
  
 
Buahahahaha Lotos w Mercedesie buahahaha

Tak samo jak Orlen. Sprawdź w Mercedesie, czy wiedzą, ze taki olej istnieje
  
 
Cytat:
2003-07-08 11:16:14, Zoltar pisze:
Buahahahaha Lotos w Mercedesie buahahaha

Tak samo jak Orlen. Sprawdź w Mercedesie, czy wiedzą, ze taki olej istnieje


Pytałem - wiedzą
  
 
Cytat:
2003-07-08 17:51:57, SpeedR pisze:
Cytat:
2003-07-08 11:16:14, Zoltar pisze:
Buahahahaha Lotos w Mercedesie buahahaha

Tak samo jak Orlen. Sprawdź w Mercedesie, czy wiedzą, ze taki olej istnieje


Pytałem - wiedzą



A coś więcej powiedzieli ?